Do stworzenia tego deseru zainspirowała mnie Ina z bloga True Taste Hunters publikując przepis na mus czekoladowy z czerwonej fasoli. Tak się złożyło, że właśnie nagotowałam garnek czerwonej fasoli bez konkretnego planu. Niestety poza nią, kakao i gorzką czekoladą nie miałam właściwie żadnego ze składników receptury. Musiałam kombinować i... wpadłam na pomysł zrobienia musu czekoladowo-miętowego! Te dwa smaki to moje ulubione połączenie deserowe - więc nie mogło się nie udać!
400 ml ugotowanej czerwonej fasoli
150 ml syropu miętowego
1 kopiasta łyżka kakao
1 kopiasta łyżka mielonego siemienia lnianego
1 kopiasta łyżka mielonego siemienia lnianego
2 łyżki dobrej jakości oleju
4 - 6 kostek gorzkiej czekolady
listki mięty do dekoracji
Marzy mi się taki mus :) Myślisz, że zamiast syropu miętowego mogę dodać po prostu świeżej mięty?
OdpowiedzUsuńJeśli masz świeżą miętę, to możesz sobie zrobić taki syrop samodzielnie! Woda i cukier (lub inny zdrowszy słodzik) wyciągną z mięty co potrzebne.
UsuńMyślę, że do zaproponowanego przeze mnie deseru taka proporcja będzie dobra:
75 g wody
75 g cukru / ksylitolu / innego słodzika
30 g świeżych liści mięty
Wodę zagotować z cukrem. Liście umyć i drobno posiekać. Dodać do wrzątku. Zostawić pod przykryciem na 1 godzinę. Odcisnąć przez gazę i syrop gotowy!
Hej podoba mi się ten blog jest bardzo ciekawy będę wpadał częściej :)
OdpowiedzUsuń