Była sałatka, był pokrzywowy szpinak. Ba! Było nawet pesto. A wciąż nie było zupy. Powiem szczerze, że wymyślenie przepisu tego przepisu było dla mnie wyzwaniem. Nigdy wcześniej nie jadłam zupy z pokrzyw (mimo, że słyszałam, że takie się robi) i pełna obaw podchodziłam do nowego eksperymentu. Okazało się, że trzeba postawić na składniki proste, wszak pokrzywa najlepiej komponuje się z ziemniakami i czosnkiem.
litr bulionu warzywnego
2 listki laurowe2-4 łyżki dobrej jakości oleju
2 ząbki czosnku
szczypta czarnego pieprzu
szczypta gałki muszkatołowej
ew. sól
- Liście pokrzywy umyć, sparzyć i odcedzić na sitku.
- Ziemniaki umyć, obrać i pokroić na kawałki. Ugotować w bulionie z liśćmi laurowymi aż zmiękną.
- Dodać olej, umyte liście pokrzywy oraz drobno pokrojony czosnek. Gotować jeszcze 2 minuty.
- Wyjąć liście laurowe.
- Zblendować zupę na krem.
- Doprawić pieprzem, gałką i solą.
- Podawać z grzankami ze starego chleba.
wygląda to pięknie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam zupę z pokrzywy i teraz gdy sezon się już zaczął jem ją przynajmniej raz w tygodniu, pyyycha. Ywoja wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do fb grupy dla wege-blogerów https://www.facebook.com/groups/WegeBlogi/
Dziękuję za link. :)
Usuń