Dziś będzie krótko. Chciałam zaprezentować przepis na mydło gospodarcze w kostce, które nadaje się do ręcznego zapierania i wywabiania plam. Jest to mydło kokosowe z zerowym przetłuszczeniem. Ponieważ pieni się jak głupie, nie radziłabym używać go do prania w pralce. W naszym domu sprawdza się za to doskonale do poskramiania plam wszelakich - najczęściej z sadzy lub krwi, ew. kupy w pieluszce. Siostra przetestowała je na plamach z soków owocowych i marchewkowych, czekolady, farb i nieznanego pochodzenia brudów na dziecięcych łapkach. Polecam!
UWAGA! Jeśli jest to pierwsze mydło, które zamierzasz wykonać samodzielnie polecam najpierw zapoznać się z innymi mydlarskimi artykułami na moim blogu (pierwsze przygody w domowej mydlarni oraz jak stworzyć własną recepturę na mydło) by wiedzieć jak przebiega proces tworzenia mydeł.
400g oleju kokosowego
125g wody
76g wodorotlenku sodu
- Przygotowujemy sobie miejsce pracy, oddalamy dzieci w bezpieczne miejsce, otwieramy okno, zakładamy bluzę, rękawiczki i okulary.
- Przy otwartym oknie odmierzamy wodorotlenek i wodę, wlewamy wodę do wodorotlenku (UWAGA! żrące i gorące ok. 90*C), odstawiamy do ostudzania, nie wąchamy!
- Olej kokosowy podgrzewamy w kąpieli wodnej.
- Gdy olej i roztwór wodorotlenku mają około 45*C, wlewamy roztwór wodorotlenku do oleju i mieszamy blenderem, aż do otrzymania konsystencji budyniu.
- Przelewamy masę do foremek, górę wyrównujemy sylikonową szpatułką. Do mydła gospodarczego polecam małe foremki sylikonowe - sama używam sześcianów - nie polecam natomiast dużej formy, bo mydło jest bardzo twarde i kruszy się przy krojeniu.
- Po 48 godzinach wyciągamy mydło z foremek (jeśli to była jedna duża forma - kroimy na plastry). Wykładamy na tackę
- Sprzątamy bałagan. Rzeczy które miały styczność z surowym mydłem myjemy octem.
- Tackę z mydłami odstawiamy na co najmniej 5 tygodni w miarę przewiewne miejsce.
- Po tym czasie mydło jest gotowe do użycia!
Z powyższego przepisu wychodzi sześć kostek o boku 5cm.
Super! Sama teraz nie mam warunków i czasu się za to zabierać, ale chętnie kupiłabym takie mydełko :)
OdpowiedzUsuńNapisz na ekoeksperymenty@gmail.com!
UsuńMam pytanie - czym pierzesz w pralce? Ostatnio przeczytałam, że orzechy wcale nie piorą, kule wcale nie są eko,a proszki eko drogie i tylko przez internet,albo muszę się za nimi nabiegać. Szukam ekologicznej alternatywy, która dobrze pierze (zakupiłam właśnie podpaski wielorazowe i nie wyobrażam sobie ich niedopranych), ale nie rujnuje budżetu. Widziałam przepisy na domowy proszek z boraksem, ale trochę boję się wypróbować. Z góry dzięki, pozdrawiam, Anka.
OdpowiedzUsuńOd 10 miesięcy piorę w proszku Bio-D. Kupuję go w 12,5kg opakowaniach (tzn. kupiłam na razie jedno takie i jeszcze długo mi posłuży). Wcześniej próbowałam orzechów, proszków samoróbek i ekoproszków innych firm, ale nie byłam zadowolona.
UsuńA czy olej kokosowy ma być rafinowany?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. Olej rafinowany jest pozbawiony wszystkich składników odżywczych, które w praniu nie są nam potrzebne.
OdpowiedzUsuń