„Jakie rośliny są najprostsze w uprawie? Chcę posadzić, coś co ma szansę urosnąć w moim ogrodzie... Nie muszę mieć wszystkiego! Dopiero zaczynam. Chcę spróbować, czegoś się nauczyć, ale też nie stresować za bardzo i nie skakać od razu na głęboką wodę!”
Często słyszę powyższe pytanie i stwierdzenia, dlatego dzisiejsze #ekozapiski to wykaz warzyw i owoców, które uważam za najprostsze do uprawiania i polecam eksperymentowanie z nimi, gdy przygodę z warzywnictwem dopiero zaczynacie!
🌱Dlaczego akurat te rośliny uważam za najprostsze w uprawie? Niektóre szybko rosną, inne nie wymagają zbyt dużo zabiegów pielęgnacyjnych, kolejne rzadko atakują szkodniki.
🌱Jeśli zdecydujecie się na uprawę ich wszystkich jednego roku, to będziecie pracować w ogrodzie od marca do listopada i doświadczycie różnych aspektów tego zajęcia.
🌱Wszystkiego tak czy siak trzeba doglądać, wszystko trzeba plewić i zbierać w odpowiednim czasie. Nie znam warzywa typu „posiej lub wsadź, zapomnij i korzystaj z obfitych plonów za kilka miesięcy”.
🌱Gdy wskazuję konkretne nazwy odmian to znaczy, że to ważne by poszukać akurat tych!
🌱Jeśli ta lista wydaje się Wam zbyt krótka, dopiszcie do niej bób oraz fasolkę szparagową. Bób siejemy w kwietniu, a potem bronimy przed mszycami. Fasolkę po 15 maja i bronimy przed ślimakami.
🌱Praktyczne informacje oraz porady dotyczące każdej z wymienionych roślin z osobna znajdziecie na portalu Niepodlewam!
🌱To spis bardzo subiektywny. Dla mnie proste, dla kogoś może okazać się trudne i na odwrót! Nie jestem zawodową ogrodniczką, nie mam doświadczeń uprawy w każdych warunkach, nie wiem wszystkiego i wciąż się uczę.
Będzie mi miło, jeśli pod tym postem podzielicie się swoimi doświadczeniami, uwagami, pytaniami i wątpliwościami. A także, gdy moje bazgroły #znotatnikaogrodnika udostępnicie dalej!
Uwielbiam takie wpisy i pogłębianie dzięki nim swojej wiedzy.
OdpowiedzUsuń