Z książki Łukasza Łuczaja „Dziki ogród” dowiedziałam się jak zaprojektować i tworzyć ogród przyjazny środowisku a zarazem taki, którego utrzymanie nie wymaga ogromnych nakładów pracy i ilości spalonej ropy. Mogę nazwać więcej rodzimych gatunków roślin oraz zwierząt i wiem, co można zrobić, by zaprosić je do swojej przestrzeni. Lepiej rozumiem, czym jest las, łąka, mokradło, jak działania człowieka wpływają na te przestrzenie, a także na czym polega sukcesja w przyrodzie. Umiem nieco dokładniej odpowiedzieć na pytanie po co, dlaczego i jak dbać o bioróżnorodność. Będę do niej wracać, doczytywać, sprawdzać. Ale przede wszystkim jeszcze uważniej obserwować przyrodę wokół mnie.
Jeśli oprócz uprawy warzyw, drzew i krzewów owocowych oraz kwiatów ozdobnych, interesują Was temat ogrodowej przestrzeni kojarzącej się raczej z lasem i łąką niż uporządkowanym parkiem, to z całego serca chciałabym Wam polecić pozycję wydaną przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia! Dała mi ona sporą dawkę potrzebnych informacji i odpowiedziała na wiele pytań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz