Wypatrywanie deszczu, praca w grządkach i dookoła domu oraz ta przed komputerem - tak minął nam tegoroczny czerwiec...
|
Regietów Wyżny - wieś, której już nie ma to doskonałe miejsce na rodzinną wycieczkę rowerową, kolację na łące i zabawy w kałużach. |
Działo się dużo, dni wypełnione były niekończącą się krzątaniną. W głowach pojawiały się kolejne i utrwalały długo odwlekane plany oraz pomysły na to, co jeszcze chcemy tu zrobić - założyć mikroplandacje truskawek, malin i borówek, zasadzić i ogrodzić brzozowy zagajnik, ocieplić kuchnię, zbudować domek na narzędzia w grządkach, wykopać stawy spiętrzające wodę i zapobiegające suszy...
Na zdjęciach udało się uchwycić tylko kilka migawek.
|
Na tarasie pojawił się nowy stół, zrobiony samodzielnie przez mojego męża. Stary, pruchniejący i podjadany już porzez mrówki trafił na trawę koło miejsca ogniskowego. Na zdjęciu również wysoka ławka dla dzieci, o której pisałam w podsumowaniu kwietnia. |
|
Prawie każda wycieczka do lasu kończyła się powrotem z naręczem śmieci... |
|
Truskawki, szczypior, poziomki i jagody kamczackie - owoce czerwca. Tak nam posmakowały, że na przyszły rok planujemy zasadzić więcej. |
|
Moc poziomek - lubię je za to, że te ogrodowe owocują całe lato, a nie tylko przez chwilę, jak inne owoce. |
|
Uprawa zielonego groszku to najmniej racjonalna gałąź ogrodnictwa. Taki kosz strąków zbiera się godzinę, a ziarenka wydłubuje kolejne trzy. Jest ich przy dobrych wiatrach dwa litry... Ale jakie to pyszne! |
|
Lody do własnego garnuszka to nasz sposób na przemagające wafelki, kapiące gałki i lepkie rączki. |
|
Ostatni weekend czerwca spędziłam na warsztatach komunikacji dla rodziców. Oprócz tego, co było przedmiotem spotkania - poznałam wspaniałych, wspierających ludzi i granice własnego ciała (50km dziennie po górach, w upale, na rowerze z przyczepką, to za dużo dla mnie na ten moment).
A w wszystko to w miejscu z kompostem, jedzeniem (w tym wegetariańskim i wegańskim) przywiezionym z restauracji w garnkach i konsumowanym na własnych talerzach. Nie byłam też jedyną osobą, która dotarła tam na rowerze! |
Super, że tak dbasz o środowisko. Każdy powinien sprzątać swoją planetę, szkoda, że tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę.
OdpowiedzUsuńOj, każdy!
Usuń