Jak fajnie, że luty dobiega końca! Marzec brzmi już bardziej wiosennie i mam nadzieję, że w tym roku nie będzie tylko tak brzmiał. Zima mnie zmęczyła. Co tu kryć, mam jej dość, czekam na świat bez śniegu i mrozu. Przejście do tego świata może się co prawda skończyć życiem bez kładki, ale już chyba wolę pokonywać dziesięć metrów rzeki w spodniobutach, niż brnąć przez łąki lub/i lasy po kolana w białym puchu...
środa, 28 lutego 2018
czwartek, 22 lutego 2018
Domowe mleko sojowe.
Mleko sojowe to częsty składnik wegańskich potraw. Pomaga w przygotowaniu roślinnego nabiału, zabiela zupy, w połączeniu z octem jabłkowym powoduje, że ciasta pięknie rosną... Dziś potrzebne mi było do sosu beszamelowego, którym chciałam wypełnić i polać lasagnę.
Przez kilka lat do szału doprowadzały mnie przepisy z jego udziałem. Głównie dlatego, że jest dość drogie, występuje najczęściej w litrowych opakowaniach (a to dla mnie za dużo) i ciężko je dostać w szkle. Prawdę mówiąc kupienie go w Beskidzie w jakiejkolwiek formie graniczy z niemożliwością.
Zamiast się frustrować, postanowiłam w końcu nauczyć się robić mleko sojowe samodzielnie. We własnym domu. Z suchych ziaren. Przy użyciu garnka, blendera kielichowego, gazy i sitka.
czwartek, 15 lutego 2018
Recenzja książki "Smakoterapia. Kuchnia roślinna bez glutenu, nabiału i cukru" autorstwa Iwony Zasuwy
Czytając książkę miałam wrażenie, że znalazłam się w kuchni autorki - przy stole, w fartuchu, nad deską do krojenia lub miską z ciastem. Że wszystkie proponowane potrawy przyrządzam razem z nią, a przy okazji słucham rodzinnych opowieści, anegdot i dziecięcych marzeń...
Iwona Zasuwa jest zawodowo muzykiem i pedagogiem, a prywatnie matką chłopca z alergiami pokarmowymi i kulinarną blogerką. Znając stronę smakoterapia.pl, nie miałam wątpliwości, że książka będzie wyjątkowa.
wtorek, 13 lutego 2018
Świadoma konsumpcja w praktyce.
Obojętne gdzie mieszkamy, jak pracujemy i jaki tryb życia prowadzimy, w dzisiejszym świecie trudno jest być samowystarczalnym. Każdy z nas je, dba o higienę, w coś się przyodziewa, jakoś przemieszcza i komunikuje z drugim człowiekiem. A może czasem buduje lub urządza dom? Choćbyśmy nie wiem jak chcieli nie uciekniemy przed nabywaniem dóbr i usług. O to, co robić, by nasze wybory konsumenckie jak najmniej szkodziły przyrodzie i nie wiązały się z wyzyskiem innych ludzi zapytałam Marię Humę, prezeskę Fundacji Kupuj Odpowiedzialnie. Zapraszam na wywiad!
Wszystkie fotografie użyte w tym artykule pochodzą z archiwum mojej rozmówczyni. |
Subskrybuj:
Posty (Atom)