Kwiecień zaskoczył nas słońcem, ciepłem i zielenią. Nie padało praktycznie cały miesiąc. Korzystaliśmy więc z pogody i pracowaliśmy całymi dniami na świeżym powietrzu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPwf3NzL11WaIFyCjYRSS_6DIFZOf5vWLaH4TCWwkDCIRy-XwIzws0wDhNZKVdnuXd3fyo8Z4yXTejNww1AP9ja0jJ8yLj18ZPQBXI-FihLrlBMEeX4rViw6fUz1A-NsYzapAWaKb0vZg/s400/bocian+003.jpg) |
Bocian nad stawem. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY4Dkpckhe5fpubAueeylhFpZjLsEHtU5PJqmIAkepPkEYSJqozC3THWaPpyN-iqZlJ-mB-ISE2ckauLWJvp1YwDt2WANlTtLoA6c0ET6K-0QPSPjPlXFBfY5TrFOpYyTLA-g1LlE-3ug/s640/kwiecien+030.jpg) |
Beskid się zieleni. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXd7TfuMcc28Tui-jjkGFePZb9-TlmHLoo0W9IQxs8TxkfB9iVioaKoPk6Xc5YuWQAFZWW7pJpCusBy8STXB0eUfQKPnqfgxIqxtDRFhFMd7L3ASsjOIiLpcAqquIzhjJq2SOcePY-1lk/s400/kwiecien+051.jpg) |
Kwiaty tarniny! Pachną obłędnie. |
Mąż murował komin i serwisował po zimie nasze rowery, a ja w tym czasie zajmowałam się grządkami. Zamówiliśmy też koparkę do pomocy przy budowie piwniczki ziemnej, drenażu dookoła budowy i podnoszeniu kładki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyBCI9nuPgkw4pWpeI14KC08tJGGJhkNdDp0zqjfqpkNFIem7cE8Ff9oHNdAMr0Ddd3060_VXhMx3X01qXQtnzx6TX0r7tMfENY7FpbHfGWQg97lqm5J1E0cBY9sGbKCMV8nRhpsjrKXg/s640/komin+i+pieluszka+002.jpg) |
Na zdjęciu komin prawie gotowy. Murowanie i wykańczanie go trwało około 3 tygodni i śniło nam się po nocach. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQbSjlZC4ZTM1CtGHmggZirOa0DLZcYKT-VNgPIHNstUxvrXafMdJeeg-DpzYv4WvFvoj6VynI4sni3B30YpQ5pjM7veXlo5s_IU-spcvrH5q93nZGl1Ft4JRr5uKi-CijN-24qDWeqn8/s400/kwiecien+013.jpg) |
Jak przedłużyć funkcjonalność napędu? Wyszlifować zębatki! |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqM1RVBxnEF95AJajwEwrE_RXNrzFoCtA843RBQWOTrulIytEBgMy45Gyqgv4rc0CQED-ff7wqJHnELnjvoGRzTuT0SVhBh-aSLUNei0ncCB7jtrNnWR3oKC7bMnxn-TCzeWJ71uRPGKs/s640/kwiecien+049.jpg) |
Wysialiśmy pietruszkę, marchewkę, buraki, groszek, bób i koper. Posadziliśmy też cebulę z dymki, rozsady kapust i ziemniaki. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcJoUnFdpsmHNBk-vdHSkGUoHn6S95ri2TQXq4mNoqjqEYY0HyI7yJdt3-JvPuO1qZUyMSmNY6lxRq_0PbSBdC7OuWgwk3nytiXgZ_z6rySzV5adWmoZ56qHcYGKKldfSE3yDHwshp9y0/s640/kwiecien+050.jpg) |
W tunelu wykiełkowały rzodkiewki, szpinak, rukola i sałata. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSIJ-5tcZMY5u_FHefeuhWZ1JllEKZHie2jAUK38ViiK8Pkkp1rQFz36wETKkfdnFLmSOf-Ub_lebf96HrpzUJZlO9Fk9lP2iuqZh1vqGzbdKtrkmqNlYBjfs9mdId-x14ImudtnaUwHQ/s640/kwiecien+002.jpg) |
Było tak sucho, ciepło i słonecznie, że rozsady trzymaliśmy pod gołym niebem. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgJWTSyoCplg3IKAG9iELerLZML95YjcgChxuVfnhFdkQzK45zJo5bRnWak0xiNrq9tkzrfwmO6JhRgNNa2k8ZV3Infb55LPTpgDQF_EJvuuDGjQbGP_sXYmbfbELi1E56I2qsyQeumqo/s640/dzdzownice+025.jpg) |
Kupa obornika okazała się królestwem dżdżownic. Jakże cieszy taki widok! |
Udało się również zrobić pierwsze wiosenne przetwory.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-vZEewtic8SlvWix6AkORXDeB_OiNkS-TxJIlsa85RV1zb1E9_nSd-8mIJelcgBaaZXLhBn9fKk0FNwsc-jLUfWwfu598iDD86bRiff_G85AQjUiTwHD25CQ0zBTfLXddppA4GKn3lno/s640/czosnek+011.jpg) |
Czosnek niedźwiedzi. Kiszony (z lewej) i macerowany w oliwie (po prawej). |
W lesie nad naszym domem trwała wielka wycinka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT9NI3aRZD2bHmL0KPnzPJVH0jOPcwhVVDmhaQlTn9iN1W-th_45YY-JR3lIK5sf8qtrVRwE-KbGeLNT2Hyf2GJRLqiq3F-_07neB7YoW3NbxbPHy5hYOk1Ly1goMmAcp2LVmV0Ov2Yzs/s640/kwiecien+027.jpg) |
Widok lasu ogołoconego z drzew i stert drewna bardzo daje do myślenia. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAWBpNmrO9AJ9Us0GET51U6jhfw_DckaJ7ERIG7qwQZ1JaH5GwxUS2Q3Fc0tl6IX2ctRSPPLKAxSvWaz9jtvbTskN94s0AX10PTlr7zJ8Si48gUtAtBXCzq00PhdRmNdYoWOUuK_ZDzog/s640/kwiecien+053.jpg) |
Gniazdo os na uschniętym cisie. |
Pod koniec miesiąca wybrałam się na ziołowy spacer do Ptaszkowej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivaD-DeTUUEExdproVS0HXqcH9AVMyJHq_-v0NtHVgFghdVYTeW8y1zHkIN7e1uO5WVAZuv2d1bFXWrA3Z7cNhQokuOCdoBm2m4XrxavE7wdFu9mCAWnss25HCSyW9MEvGVZ3ZwKADwjw/s640/ptaszkowa+001.jpg) |
Droga z Uścia do Brunar nad wsią Czarna. W tle góra Chełm. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq5Id3DH5OFQi5rBUxJ20Gk0-P3_p9ouxHtSCNOW0uB35cG6v-_nAa4rhc6VT-sJbfn1xT-0gl8h3Ho5-EP9VQ4G9tmMphwGkrz1lttgPJF0wwALfT8VQayGn-kh9AoDa_0kF8YJLBvts/s640/ptaszkowa+005.jpg) |
Stawy w Ptaszkowej. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOMq4QI4SQluQoNNC_ekRgB2Ib3u0-bFH586tIFgnQgj6YJEvJO7_u0P-OUnavmzQItQv0Tmd90ArOX-u2zZUnoQsuZL_u88UtwdGQLmP_EQT5Az39Zx-KdIMXBL1RFXJ6o3Icb0BS5iA/s640/ptaszkowa+014.jpg) |
Kochane zielarki! |
Na koniec jeszcze dwie kwietniowe migawki.Oto jak wiosna budziła się do życia. Górne zdjęcia zrobiłam pod koniec marca, dolne trzy tygodnie później.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2jzkd1ZM6MAeyPYdJbCKMayhualwLedIxUca4kYM6cFl1lc19Ju3BSiiFVBiD_AtIB5QOh84IXwHcF8R4GKnaBrXe1HGZxKT67Z4GrSiOSmNebExQdFF5GZ1b1wIMfB-Z7xnpnop9nRA/s640/bobry.bmp) |
Bobrowa tama. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVnegTYz_czJktDjs-1Al1AWHTB1LKqc6oESPoHUhm3RC8yVFZ6lT_-hFIfrJebNsxA8g_NzA0O8A3m_JKCKiFfrF5Mh-a3Tm9Tli-sXJ9JU9PRL6PxBp5fe3R7qpwhL60ytSPsj84E4k/s640/staw.bmp) |
Staw pod domem. |
Zapytacie pewnie co porabiało maleństwo... Towarzyszyło nam w codziennych krzątaninach i korzystało z błota!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZyAKIOl6WYcwbF5019qCxwNk99gR01naTk0Z1IX9bOfN4xDywA2G4m3Y7ak8ymzXI0TrdqAy5aUurJQbu-w7WwfaEGX896pmWYiTufXVD9hYQTuIfGexXz4ELHaKOwFoUUvKtAGgX1io/s640/komin+i+sarenki+023.jpg) |
Do błotoodpotnych spodni dołączyły buto-skarpetki. |
W maju z jednej strony bardzo liczymy na deszcz, bo ziemia jest sucha jak pieprz. Z drugiej... chcielibyśmy dokończy prace nad ziemianką, wybudować drugą szklarnię i nieco powiększyć grządki.
Ile zmian, ile pracy, ile wszystkiego w ciągu zaledwie jednego miesiąca! Trzymam kciuki za dobrą pogodę! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana! :*
UsuńPrzepiękna okolica, tak tam uroczo. Uwielbiam takie miejsca. Życzę, by praca fajnie posuwała się do przodu. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńTak, Beskid Niski to jedno z piękniejszych miejsc na ziemi. :)
UsuńPięknie u Was i sporo się działo. Buto-skarpetki urocze.:) Wycinka drzew boli bardzo. Pozdrawiam i życzę pomyślności.:) O ziółkach i przetworach chętnie poczytam.
OdpowiedzUsuńWycinka trwa nadal. Boli, ale też nie czarujmy się - z czegoś powstają nowe meble, więźby dachowe, podłogi, palety itp.
UsuńAleż pięknie! Czy będzie coś kiedyś więcej o tych spotkaniach zielarek? :)
OdpowiedzUsuńMoże uda się coś napisać o zielarkach i zielarstwie tutaj. Myślę jednak, że czas na to znajdę dopiero zimą...
UsuńWszystko na tym blogu jest bardzo ładne według mnie. Na pewno będę tutaj wracał.
OdpowiedzUsuń