poniedziałek, 20 września 2021

Zużyta opona i co dalej?

Kilka dni temu zabrałam spod wiaty gromadzone przez lata zużyte opony oraz dętki rowerowe i w ramach robienia przydomowych jesiennych porządków wywiozłam je na PSZOK, czyli do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

- No dobrze, wywiozłam. U nas jest czysto. Ciekawe co się dalej z tymi oponami dzieje? - pomyślałam. 




By zaspokoić własną ciekawość, zgromadziłam garść informacji o wadze i składzie opon oraz o tym, do czego może się przydać stara opona. Może Was zainteresują?


piątek, 17 września 2021

Wykluczenie komunikacyjne dotyczy 14 mln Polaków! Czy ciebie też?

Umówiłam K. do dentysty na 25.11 na 9:00! - Powiedziałam mężowi, z radością, że w końcu zadbałam o ustalenie terminu przeglądu zębów syna.

- Na 9:00? Dałoby się przemówić na 9:30?

No tak. Zapomniałam. Żeby chwilę przed 9:00 stawić się w Gorlicach pod gabinetem musielibyśmy wyjść z domu o 6:30, wizyta umówiona jedynie pół godziny później pozwala zaoszczędzić 85 minut plątania się po mieście, w godzinach, kiedy mało który punkt usługowy bywa otwarty. Od nas do Gorlic jest około 30 kilometrów. Kiedy kursował autobus, można było pokonać tę odległość w 50 minut. Teraz trzeba najpierw przejść 2 kilometry poboczem i kolejne 2 rzadko odśnieżanym chodnikiem do gminnej miejscowości (albo całe 4 przejechać rowerem) a potem załapać się na jeden z 8 autobusów na dobę (kursujących jedynie w dni powszednie). Nie wiadomo, czy za dwa miesiące znów całkowicie nie zawieszą przejazdów w promieniu 20 kilometrów.



Nie jestem sama. Problem wykluczenia komunikacyjnego dotyka prawie 14 mln Polaków! Fakt, że ktoś nie posiada lub nie zawsze używa samochodu wcale nie musi być wyborem, dziwactwem, fanaberią czy wyuczoną bezradnością.


środa, 15 września 2021

Bułki z ogniska

Dni są coraz chłodniejsze, wieczorem szybciej zapada zmrok. To czas, kiedy ciągnie mnie do ognia.



Przy ognisku miło zjeść coś otulonego dymem. Gdy zrezygnowałam z mięsa w diecie (a tym samym z kiełbasy), to przez długi czas nie było dla mnie oczywiste, co to może być. Aż w końcu siostra zrobiła dla nas drożdżowe bułki pieczone na patyku… Pokochałam je całym sercem i brzuchem! 


O książce „Auroville. Miasto z marzeń” Katarzyny Boni

Nie mogę się nadziwić, że pierwszy raz o Auroville usłyszałam miesiąc temu. Nie mam pojęcia jak informacja o istnieniu tego miejsca umknęła uwadze osoby, która z wykształcenia jest indologiem, z natury idealistką a z zamiłowania poszukiwaczką zrównoważonych rozwiązań.

Może tak miało być. Auroville przyszło do mnie cztery tygodnie temu z podcastem Muda Talks. Wywiad z Katarzyna Boni, która o Auroville napisała książkę (nominowaną obecnie do nagrody na Najlepszą Książkę Reporterską 2020) niezwykle mnie zaintrygował.

Więc czytam. Co rusz robię wielkie oczy ze zdziwienia. Czasem twarz wykręca mi grymas zachwytu, czasem niechęci...