piątek, 8 kwietnia 2016

Pasztet z pestek dyni, kaszy jaglanej, pora i selera.

Nie pamiętam już jak i kiedy znalazłam przepis na ten pasztet. Prawie 4 lata temu zagościł w moim kuchennym kajecie, dziś nie jestem w stanie dojść skąd go wzięłam. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę publikacją tego przepisu na moim blogu! Wypiek jest tak idealny, że strach w nim cokolwiek zmieniać. Problemem jest tylko fakt, że trzeba się napracować, nabrudzić naczyń, a potem posprzątać cały bałagan i pozmywać wszystkie brudne gary (jest ich sporo). Zapewniam, że to przedsięwzięcie warte zachodu.

Składniki:
¾ szklanki kaszy jaglanej
1½ szklanki wody
kilka łyżek oleju
1 duży por (lub dwa małe)
1 duży seler
1½ szklanki pestek dyni 
1 kopiasta łyżka sezamu
płaska łyżeczka soli
½ łyżeczki pieprzu ziołowego
kopiasta łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczki ostrej papryki lub czarnego pieprzu
  1. Kaszę zalać wodą, zagotować. Trzymać na małym ogniu około 15 minut, aż kasza wchłonie całą wodę. Ostudzić.
  2. Selera umyć, obrać, pokroić na kawałki. Ugotować i ostudzić. Odcedzić.
  3. Pora umyć, pokroić i poddusić na patelni aż z ostrego zmieni smak na lekko słodki. 
  4. Dynię i sezam zmielić.
  5. Wszystkie składniki (razem z przyprawami) umieścić w naczyniu blendera i zmiksować na gładko.
  6. Jeśli masa wydaje się sucha dodać wodę spod selera.
  7. Włożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
  8. Piec przez około godzinę w temperaturze 180 stopni.


2 komentarze: