Mam słabość do potraw przygotowywanych zgodnie z rytmem natury i porami roku, z prostych składników rosnących w danym regionie. Jeśli do tego są wegańskie zjadam je ze smakiem!
Najróżniejsze kasze, ziemniaki, fasola, jabłka, marchew, seler oraz kapusta to składniki najczęściej występujące w potrwach z książki "Roślinna kuchnia regionalna". Znajdziemy tam jednak także potrawy z warzyw zapomnianych, jak pasternak, brukiew czy kalarepa.
Przepisy na kolejne dania podzielone są według regionów, a zanim zabierzemy się za ich gotowanie warto przeczytać moc ciekawostek na temat każdego z nich.
Z książki przygotowałam między innymi krakowskie obwarzanki, łemkowskie fuczki oraz beskidzkie proziaki! I to właśnie (chyba ze względu na słabość do regionu, w którym mieszkam) małopolskie oraz podkarpackie smaki z tej pozycji goszczą na moim stole najczęściej.
Lektura ta jest pięknie wydana, okraszona smakowitymi zdjęciami, grafikami i kolażami.
Nie zabrakło też tego, co jest dla mnie niezwykle pomocne w książkach kucharskich, czyli indeksu składników.
Publikacja Pawła Ochmana, autora bloga Weganon oraz cukierniczej perełki "Pyszności z roślin", to książka o jakiej marzyłam od kilku lat! Cieszę się, że ktoś w końcu zebrał lokalne smaki z różnych polskich regionów. Opisał skąd pochodzą dane potrawy, jaką mają historię, dlaczego się tak a nie inaczej nazywają i przedstawił na nie przepisy w roślinnej wersji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz