niedziela, 13 marca 2016

Grzybowe gołąbki z kaszą gryczaną.

Robienie gołąbków tak mi się spodobało, że kiedy wczoraj po obiedzie zostało trochę kaszy gryczanej wiedziałam już co zrobię...

Gotowałam z resztek, rulonów wyszło tylko siedem. Jeśli chcesz zrobić większą ich ilość, przygotuj więcej farszu i kapuścianych liści.



Farsz:
20 g suszonych podgrzybków
½ litra zimnej wody
2 duże cebule
olej
około 250 g ugotowanej kaszy gryczanej
2 kopiaste łyżki mielonego siemienia lnianego
sól
pieprz
  1. Grzyby wsypać do garnuszka, zalać zimną wodą i odstawić na co najmniej 8 godzin.
  2. Wody nie wylewać. Grzyby postawić na gazie i gotować 30 minut. Po tym czasie odcedzić grzybki, ale nie wylewać wody z gotowania ich!
  3. Cebulę pokroić i podsmażyć na szkliście na oleju. Ugotowane grzybki pokroić na kawałki.
  4. Połączyć wszystkie składniki, doprawić pieprzem i solą. Zagnieść farsz i odstawić na 15 minut (gdy siemię napęcznieje farsz będzie spójny i nie będzie się rozpadał.


Kapusta:
duża główka kapusty, najlepiej spłaszczona.
wrzątek
  1. Kapustę dokładnie umyć i zdjąć ewentualne zwiędnięte liście. Odkroić też głąb, by łatwiej było zdejmować liście.
  2. Wsadzić główkę do garnka z wrzącą wodą. Przykryć. Parzyć około 2 minuty. Wyjąć z garnka i delikatnie zdejmować wierzchnie liście. Ostrożnie ścinać wystające żyły (zwłaszcza środkową koło głąbu), by liście były bardziej elastyczne i jednakowo płaskie na całej powierzchni.
  3. Czynność powtarzać aż do uzyskania pożądanej ilości liści do zwijania gołąbków i kilku liści do wyłożenia spodu garnka.
Zwijanie i gotowanie: 

liście kapusty

farsz
1½ litra bulionu
woda z gotowania podgrzybków
  1. Spód dużego garnka wyłożyć kilkoma liśćmi kapusty (najlepiej tymi, które przy odrywaniu od głąba się troszkę porwały).
  2. Na środku każdego liścia kapusty położyć dużą łyżkę farszu. Zwijać ciasno i układać obok siebie na liściach kapusty, a potem warstwami.
  3. Gołąbki zalać bulionem oraz wodą z gotowania podgrzybków, sos powinien przykryć nasze kapuściane rulony. Zagotować.
  4. Trzymać w pyrkającym leciutko sosie na małym ogniu przez co najmniej 60 minut.
  5. Podawać ciepłe z gotowanym ziemniakami. Grzybowo-kapuściany sos z gotowania można wypić lub zużyć jako bazę do zupy następnego dnia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz