Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiszona kapusta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiszona kapusta. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 marca 2016

Warianka z komperami i tartianyki, czyli łemkowskie przysmaki.

Szukając przepisów na tradycyjne łemkowskie potrawy przejrzałam dziesiątki stron internetowych i kilka książek. Wszędzie zwracano uwagę na to, że Łemkowie byli ludem skromnym - skromnie żyli i skromnie jedli. Mięso spożywali tylko od święta, a w okresie Wielkiego Postu i we wszystkie inne postne dni rezygnowali nie tylko z niego, ale też z mleka, jaj i każdego tłuszczu innego niż olej lniany. Dziwi więc trochę fakt, że czytając o łemkowskich tradycjach kulinarnych tak trudno znaleźć przepisy na potrawy całkowicie wegańskie. Póki co, trafiłam na dwie, a ponieważ są smakowite i proste w przygotowaniu, dzielę się recepturami!





Warianka jest zupą gotowaną na kwasie z kiszonej kapusty, podaje się ją z komperami, czyli ziemniakami. Tartyniaki to starte ziemniaki położone na świeżym liściu kapusty i pieczone w przygasającym piecu glinianym. 


piątek, 4 marca 2016

Wegański bigos.

Zostało mi trochę świeżej kapusty po zrobieniu gołąbków. Zastanawiałam się chwilę co z nią zrobić, a ponieważ mam ostatnio smaka na potrawy tradycyjne, wybór był prosty - BIGOS w wersji wege! 




Bigos najlepiej dusić na małym ogniu, podgrzewając go po trochu przez co najmniej 6 godzin, rozłożone na 3 dni - im dłużej i wolniej, tym lepiej. Kapusta powinna mieć czas przesiąknąć aromatem grzybów, suszonych śliwek i przypraw. Możemy na przykład jednego dnia udusić kapustę z przyprawami, drugiego dodać soczewicę, a trzeciego i przez następne podgrzewać go i jeść.


środa, 9 grudnia 2015

Najprostszy kapuśniak.

Mam słabość do zup, szczególnie tych gęstych, a kapuśniak to jedna z moich ulubionych. Lubię gdy jest kwaśny, pływają w nim duże kawałki ziemniaków i kminek. Ten jest bardzo prosty i szybki w przygotowaniu, więc to moja ukochana opcja na pracowity dzień.


niedziela, 22 listopada 2015

Wegański bulion doskonały.

Gdy za oknem listopadowa plucha marzę o porządnym bulionie z makaronem. Przepis wymaga wielu składników i jest dość czasochłonny, ale jeśli tęsknicie za smakiem domowego, niedzielnego rosołu, to warto pokusić się o jego przygotowanie. Smakuje najlepiej po długim spacerze w mżawce i rozgrzewa jak nic innego! :)



czwartek, 29 października 2015

Barszcz a'la ukraiński z kiszoną kapustą.

Burak to warzywo, z którym mam ogromny problem. Jest niewyobrażalnie zdrowy, wzmacnia krew i odporność, powinno się go zjadać kilka razy w tygodniu, a ja średnio za nim przepadam. Od czasu do czasu wymyślam lub testuję nowe przepisy na rzeczy z buraka, ale te dania nie porywają mnie na tyle, żeby robić je regularnie. Wyjątkiem jest barszcz i buraczane kotlety (link znajdziecie tutaj). Jednak, żeby barszcz mi smakował musi być prawdziwie kwaśny. Dziś wersja z kiszoną kapustą. Tę zupę nazwałam barszczem a'la ukraińskim bo nie ma w nim ani mięsa, ani fasoli, ze względu na dużo pływającym w nich warzyw jest jednak nie mniej pożywny... a dzięki kiszonej kapuście cudownie kwaśny!